Napraaawdę jestem monotematyczna... Znowu kropeczki.
Naoglądałam się cudownych notesów na różnych blogach i postanowiłam uszyć sobie taki sama :)
Niestety nie udało mi się zrobić ładnego zdjęcia z frontu, ale widać mniej więcej jak to wygląda. Czarna okładka w białe kropki, wewnątrz różowa podszewka. Notesik zamykany jest falbaniastą gumką.
A w środku poszarpane lekko kartki w kratkę (nie wiem, czy to jakaś agresja ze mnie wychodzi, ale coraz częściej "szarpię" papier na brzegach ;)). Na pierwszej stronie grafika i miejsce na tytuł.
Chyba przeznaczę go na "craftowe" inspiracje.
A skoro jesteśmy już w temacie kropek, to powstały nowe kolczyki:
Nie wiem co ten motyw w sobie ma, ale wciąż jestem zachwycona!
Dziękuję wszystkim za przemiłe komentarze! :) Naprawdę dodają skrzydeł!
Wiem, że oprócz blogerek wchodzą tu także bezblogowcy - te osoby serdecznie zapraszam do śledzenia mojego bloga przez sprytną wtyczkę, którą znajdziecie na pasku bocznym ("obserwuj przez e-mail").
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądaczy. Trzymajcie się cieplutko, bo ponoć idą straszne mrozy ;)