Za to jaka...
Butterfly Garden Baubles - guziki ozdobne - Pink Paislee
Ważka jest wspaniała! Muszę przyznać, że jestem niemalże guzikomaniakiem.
Aż przypomina mi się pewna historyjka... Zaszłam niegdyś do zakopiańskiej pasmanterii przy Krupówkach i spotkałam tam przypadkiem pewną projektantkę mody. Widząc mój guzikowy szał (błysk w oku i niemalże ślinotok) rzekła: "Ja też uwielbiam guziki. Najpiękniejsze kupowałam w Paryżu na [tu podała nazwę ulicy, której nie dane mi było spamiętać]. Polecam, niech Pani jedzie do Paryża po guziki".
No cóż. Muszę jechać do Paryża... ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A wieczorem napiszę sprawozdanie z mojego dzisiejszego rabunku w bibliotece :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde ciepłe słowo :)