środa, 18 lipca 2012

Wróbelek się wykluł.

(Niemalże) z inspiracji ćwierkającymi stworami, które zamieszkały za moją ścianą powstał taki oto wróbelek.



Wróbelek jest (rzecz jasna) kosmetyczką. Z drugiej strony również posiada skrzydełko i oczko, inaczej być nie mogło. Wnętrze ma pomarańczowe, co by pod kolor się wpasować :)

A skoro już jesteśmy w ptaszkowych klimatach... Takie tam biżuteryjne wytwórstwa.




I jeszcze pochwalę się troszkę, bo ostatnio uśmiechnęło się do mnie szczęście.
Zasoby tkaninowe zostały powiększone dzięki uprzejmości Joanny (Shape Moth) oraz sklepu Patchwork Oase.


A kolekcję broszek wzbogacił cudny szydełkowy kwiatek od Agnieszki (Lawendowy Kredens). 


W tle jedna z moich doniczek ozdobionych koronką. Bardzo łatwe, bardzo tanie i bardzo ładne rozwiązanie  na zmianę wizerunku parapetu :)

Czas się ogarnąć i wziąć do jakieś roboty. 
Miłego popołudnia!

12 komentarzy:

  1. Ptaszkowa kosmetyczka jest cudna!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wróbelek kosmetyczka przepięknaaa :D i taka pozytywna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ ten kosmetyczny wróbelek mnie oczarował!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale "ptasiarnia" :D
    Broszka śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolczyki z ptasiorkami przebiły nawet cudną kosmetyczkę:))) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kosmetyczka - rewelacja :) reszta oczywiście też :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny wróbelek elemelek hi hi

    ciekawy pomysł na kosmetyczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ten wróbelek to dzieło sztuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wróbelek fantastyczny :) i ta ptasia bizuteria i tkaninki nowe- same cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz zajrzałam na Twojego bloga i już jestem obserwatorem ;).
    Wspaniale szyjesz! Ten wróbelek jest śliczny ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde ciepłe słowo :)