sobota, 19 listopada 2011

Broszkowo

Dziś dalsza część biżuteryjnego wytwórstwa.

BROSZKI:





Broszka z opalanej tkaniny. Dodatkowo ozdabia ją kanzashi :)











Kokardka z pomarańczowej bawełny, metalowego kwiatuszka w kolorze antycznego złota oraz akrylowego koralika-perełki.













A ta w prezencie dla pewnej osóbki :)













ZAWIESZKA do telefonu - kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem - kolor sznureczka przywodzi na myśl świąteczne lizaki rodem z USA :)




Na razie tyle :) Jeszcze coś czeka na obfocenie.

Ech, naprawdę lubię robić broszki :D

11 komentarzy:

  1. fajne broszkowe trio :) a zawieszka też mi się świątecznie skojarzyła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kwiatuszki, kokardki, wszystko to co lubię:) Śliczne wszystkie bez wyjątku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za udział w moim candy - dziś - losowanie! Życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. chciałam tylko poinformować, że candy pod tym adresem http://blog.na-strychu.pl/2010/10/jesienne-wietrzenie-strychu/#respond było dokładnie rok temu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękności tworzysz:) Dziękuję za udział w candy i życzę powodzenia w jutrzejszym losowaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne broszki i zawieszki, takie śliczne drobiazgi mają w sobie mnóstwo uroku!

    OdpowiedzUsuń
  7. podoba mi is ekokardka i ten breloczek,swego czasu mialam podobna srebrna gwiazdke, a teraz telefon bez dziurki na brelok:(

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam po odbiór nagrody w moim świątecznym candy! Gratulacje!
    Adres pod który mogę wysłać niespodziankę proszę podać w mailu: paulina-myszka@wp.pl
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. broszkowe szaleństwo, fajniutkie wytwory:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja kokardka! Kocham ją :D byłam z nią na wszystkich egzaminach w sesji zimowej i z dumą odpowiadałam "nie, nie, nie kupiłam jej w żadnej sieciówce, moja koleżanka robi takie cuda"

    Ta pomarańczowa bawełna tak bardziej w czerwień wpada ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde ciepłe słowo :)